Szczegóły aktualności

Prawda czy fałsz oraz po co budowaliśmy autostrady przed Euro?
2012.11.10

W dniu 25 września Stowarzyszenie Len złożyło do Wojewody Wielkopolskiego wniosek o wszczęcie z urzędu postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Starosty Poznańskiego udzielającej pozwolenia na budowę hali magazynowej firmy Bros, w tym o wstrzymanie wykonania tej decyzji (informacja o tym znajduje się w aktualności, a w załączeniu znajdziecie Państwo pełen tekst wniosku w pdf). Podstawowym argumentem za wstrzymaniem pozwolenia na budowę był brak dostępu do drogi publicznej działek inwestora, albowiem z uzyskanych informacji wynikało, że w chwili wydania pozwolenia na budowę (tj. 2 marca 2012 r.) działki te:
- nie miały bezpośredniego dostępu do drogi publicznej,
- nie miały dostępu do drogi publicznej przez drogę wewnętrzną,
- nie miały dostępu do drogi publicznej przez ustanowienie odpowiedniej służebności drogowej.

Przypomnijmy, iż dostęp do drogi publicznej jest niezbędny do uzyskania pozwolenia na budowę.

Pod koniec października Stowarzyszenie Len odebrało odpowiedź Wojewody na skierowany wniosek (pełna treść odpowiedzi w pdf). Nie ukrywamy zdumienia, jakie wywołały przedstawione w odpowiedzi argumenty, które zdecydowały o oddaleniu przez Wojewodę naszego wniosku. Chcielibyśmy się z Państwem nimi podzielić, przytaczając właściwe fragmenty otrzymanej odpowiedzi, jednocześnie przedstawiając nasze stanowisko w tej sprawie.

Otóż – wymóg dostępu do drogi publicznej nie został przez Wojewodę zakwestionowany – przyznaje on w piśmie, że „dostęp do drogi publicznej jest niezbędnym warunkiem umożliwiającym podjęcie na określonym terenie realizacji konkretnego zamierzenia inwestycyjnego”, a „przez dostęp do drogi publicznej należy rozumieć bezpośredni dostęp do tej drogi albo dostęp do niej przez drogę wewnętrzną lub przez ustanowienie odpowiedniej służebności drogowej”. Jak widać, nasze stanowiska są zgodne, niestety wyłącznie do tego fragmentu. To, co znajdujemy w dalszej części bardzo trudno zrozumieć, biorąc pod uwagę obowiązki jakie ciążą na organie administracji publicznej przy rozpatrywaniu tego typu spraw. Na pewno nie każdy te zasady zna, a ponieważ są w precyzyjny sposób wyrażone w kodeksie postępowania administracyjnego, przytaczamy je poniżej. A zatem organy administracji publicznej:

- zgodnie z art. 7 kpa „w toku postępowania (…) stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli”,
- zgodnie z art. 8 kpa „prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej”.


Dlaczego uważamy, że wymienione zasady nie zostały dochowane? Uzasadnienie poniżej.

Wojewoda złamał zasadę dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego o czym świadczy fragment „zgodzić należy się z wyjaśnieniami złożonymi przez Inwestora w kontekście ww. zarzutów, że teren na którym planowana jest inwestycja ma zapewniony dostęp do drogi publicznej poprzez wewnętrzną drogę znajdująca się na działce 10/44 i przylegającą na niej ul. Swarzędzką (dz. 21 również stanowiącą drogę wewnętrzną), która bezpośrednio łączy się z drogą publiczną”.


Zderzmy stwierdzenia Wojewody (podkreślone fragmenty) ze stanem faktycznym i prawnym:
1) po pierwsze – dlaczego Wojewoda nie kieruje się zasadą „dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego”, lecz opiera się na „wyjaśnieniach złożonych przez Inwestora”??? Przecież Wojewoda wraz ze złożonym wnioskiem otrzymał szereg załączników, w których nawet po pobieżnym zapoznaniu znalazłby zupełnie inne twierdzenia. Uważamy zatem, iż Wojewoda postąpił niezgodnie z zasadą określoną w art. 7 kpa, co stanowi istotne naruszenie prawa przy załatwianiu sprawy.


2) po drugiegdyby Wojewoda zapoznał się z otrzymanymi załącznikami, znalazłby co najmniej dwukrotnie zaprzeczenie swojego twierdzenia, że na działce 10/44, nie tyle w dniu wydania przez Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz tzw. „uzgodnienia możliwości włączenia do drogi publicznej” (czyli 23 lutego 2012 r.), nie tyle w dniu wydania pozwolenia na budowę (czyli 2 marca 2012 r.), lecz nawet w dniu udzielania odpowiedzi nie istniała i nie istnieje żadna droga, czy to gminna, czy publiczna, czy nawet wewnętrzna!!! Wystarczy przytoczyć bezpośrednio trzy fragmenty odpowiedzi Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz, w których znajdujemy zaprzeczenie tego, co napisał  Wojewoda.

Fragmenty te pochodzą:

- z pisma z dnia 19 lipca 2012 r (RGK.7234.69.4.2012):

- z pisma z dnia 7 sierpnia 2012 r. (RGK.7234.69.5.2012):

- z pisma z dnia 23 sierpnia 2012 r. (RGK.7234.69.6.2012)
 

3) po trzeciedziałka nr 21 i leżąca na niej ul. Swarzędzka nie łączy się bezpośrednio z żadną drogą publiczną!!! Od strony północnej działka nr 21 łączy się z działką nr 1/2, na której nie znajduje się żadna droga publiczna, a od strony południowej, działka nr 21 łączy się z działką nr 107/4, na której również nie znajduje się żadna droga publiczna!!! Na potwierdzenie fragmenty z dwóch pism Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz:

- z pisma z dnia 23 sierpnia 2012 r. (RGK.7234.69.6.2012):

- pisma z dnia 18 września 2012 r. (RGK.7234.69.7.2012):


Jak widać, oceniając wyłącznie jedno zdanie w piśmie Wojewody znajdujemy, aż trzykrotnie stwierdzenie nieprawdy. A zatem w zabawie „prawda czy fałsz” prowadzimy 0:3 (załóżmy, że to my gramy na wyjeździe;-)).

Przejdźmy do dalszej części odpowiedzi Wojewody, tym razem opartej na pewnym pomyśle, który, być może, wart byłby opatentowania. Szkoda tylko, że Wojewoda nie podzielił się swoją koncepcją przed Mistrzostwami EURO 2012 – oszczędzilibyśmy sobie trudu związanego z budową autostrad, a w kasie państwa zostałoby sporo pieniędzy. No cóż, mądry Polak po szkodzie. Ale do sedna, co to takiego? Zacytujmy:

(…)

Widzimy zatem, że cała praca związana z budową autostrad była niepotrzebna, a pieniądze mogliśmy przeznaczyć np. na tory PKP!!! Wystarczyło bowiem – zgodnie z rozumowaniem przyjętym w piśmie Wojewody – namówić posłów, aby wzorem radnych, którzy uchwalili miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, czym „stworzyli” drogę, przyjęli ustawę, którą „stworzyliby” sieć autostrad. Prawda, takie proste, a nikt na to nie wpadł przed EURO 2012. Pytanie – dlaczego?!?! Tyle pieniędzy na marne, a służba zdrowia i tory PKP czekają… Odpowiedź – bo to bzdura!!! Nie da się ani uchwałą rady gminy, ani ustawą uchwaloną przez Sejm „stworzyć” drogi!!! Można co najwyżej przeznaczyć jakąś działkę na drogę, ale nie „stworzyć”, czy „spowodować powstanie” na działce jakiekolwiek drogi. Drogę bowiem trzeba WYBUDOWAĆ. A jak już się ją wybuduje, to żeby była drogą, musi spełniać określone prawem wymogi, w tym przypadku Ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, dokładniej wynikające z art. 4. pkt 1, w którym zawarto definicję drogi, czyli „budowli wraz z drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami oraz instalacjami, stanowiącej całość techniczno-użytkową, przeznaczonej do prowadzenia ruchu drogowego, zlokalizowanej w pasie drogowym”. Pasem drogowym jest natomiast „wydzielony liniami granicznymi grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią, w którym są zlokalizowane droga oraz obiekty budowlane i urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługą ruchu, a także urządzenia związane z potrzebami zarządzania drogą”. Skoro już ostudziliśmy emocje dotyczące bezsensownego utopienia ogromnych pieniędzy w autostradach, możemy chyba przyznać, że w naszej zabawie „prawda czy fałsz” prowadzimy 0:4. A co nas do tego przekonuje? Fakt, że na działce 10/44 nie ma żadnej drogi (a co dopiero drogi gminnej klasy lokalnej jak wynika z pisma Wojewody) o czym świadczy chociażby cytowany wcześniej fragment pisma Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz z dnia 7 sierpnia 2012 r. (RGK.7234.69.5.2012):

To teraz szybkie podwyższenie rezultatu na 0:5. Czy prawdą jest kolejne twierdzenie Wojewody:

Hmmm, no szczerze mówiąc, ze wszystkich powyżej zacytowanych i przedłożonych Wojewodzie załączników stanowiących pisma od Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz wynika wręcz odwrotnie – nie tyle na działce nie ma drogi wewnętrznej, co nie ma nawet żadnej drogi. Przyznajemy więc, że wynik to 0:5.


Przejdźmy zatem do kolejnych twierdzeń Wojewody. Ponownie daję on wiarę Inwestorowi, nie sprawdzając jaki jest stan faktyczny i uznaje, że na działce 10/44 jest droga wewnętrza, co, jak wyjaśniliśmy powyżej, jest nieprawdą. Następnie znajdujemy fragmenty dotyczące uzgodnienia zjazdów na działkę, w których znaleźć można wewnętrzną sprzeczność.

Z jednej strony Wojewoda twierdzi, uznając oczywiście wyjaśnienia Inwestora, że działki mają dostęp do drogi publicznej poprzez działkę 10/10, która przylega bezpośrednio do działki 1/2, na której znajduje się droga wewnętrzna, lecz na marne byłoby szukanie w dokumentacji wydanego przez Starostę pozwolenia na budowę jakiegokolwiek oświadczenia o uzgodnieniu przez Gminę Swarzędz zjazdów z działki 10/10 na działkę 1/2, co przyznaje sam Burmistrz Swarzędza w piśmie z dnia 18 września 2012 r.:

Z drugiej strony, Wojewoda przyznaje, że zgodnie z prawem budowlanym projekt budowlany powinien zawierać oświadczenie właściwego zarządcy drogi o możliwości połączenia działki z drogą publiczną, co powinno nastąpić w formie decyzji administracyjnej, jednak tłumaczy, iż w tym przypadku nie było to możliwe, albowiem uzgodnienie zjazdu przedłożone do dokumentów nie dotyczyło bezpośrednio połączenia z drogą publiczną i stąd nie musiało mieć formy decyzji administracyjnej. Jak widać pojawia się sprzeczność: z jednej strony Wojewoda uważa, że oświadczenie zarządcy musi się znaleźć w dokumentacji, aby wydać pozwolenie na budowę, a z drugiej sam uznaje, iż takiego oświadczenia nie było. Skoro zatem nie było, to POZWOLENIE NA BUDOWĘ NIE POWINNO BYĆ W OGÓLE WYDANE!!! Na marginesie warto jeszcze podkreślić, iż Wojewoda uznał, że oświadczenie Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz dotyczy uzgodnienia zjazdów na drogę wewnętrzną, co wcześniej sam ocenił jako niedopuszczalne, albowiem uzgodnić można zjazd na drogę publiczną, co w tym przypadku nie miało miejsca. Przypomnijmy też, iż uzgodnienie wydane prze Burmistrza Swarzędza nie zawiera przecież w sentencji sformułowania, że uzgadnia się zjazdy na drogę wewnętrzną, lecz zjazdy na drogę publiczną. A przecież ul. Swarzędzka nie miała wówczas charakteru drogi publicznej. Poniżej fragment „uzgodnienia”:

Aby w pełni pokazać, że wyjaśnienia Wojewody jak i uzgodnienia Burmistrza są niewłaściwe, przypomnijmy, że zjazdy można lokalizować w sytuacji bezpośredniego połączenia działki z drogą publiczną, a przecież w tym przypadku, ani ul. Swarzędzka nie miała charakteru drogi publicznej, ani działki inwestora nie były nawet bezpośrednio położone przy działce, na której położona jest ul. Swarzędzka (czyli działce nr 21), bo pomiędzy położona jest działka 10/44, na której nie ma ani drogi wewnętrznej, ani nie ma ustanowionych służebności, a przecież w sytuacji, gdy nie ma bezpośredniego dostępu do drogi publicznej to właśnie te dwa warunki muszą być spełnione, aby dostęp był w sposób pośredni.

Ponadto warto podkreślić, że Burmistrz Miasta i Gminy Swarzędz nie miał nawet prawa w dniu wydania pisma uzgadniającego możliwość włączenia do drogi publicznej twierdzić, że działka 10/44 jest własnością Gminy Swarzędz, albowiem na dzień 23 lutego 2012 r. stan własności tej działki nie był ujawniony we właściwej księdze wieczystej. A dopiero od momentu takiego ujawnienia własność podmiotu publicznoprawnego daje podstawy do powoływania się w obrocie prawnym na zdarzenie przejścia działek z mocy prawa na rzecz gmin. Na potwierdzenie poniższy wyrok WSA w Warszawie.

Wyrok
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie
z dnia 15 stycznia 2010 r.
I SA/Wa 1676/09

Kwestia przejścia czy też nie działek pod drogi publiczne z mocy prawa na podstawie art. 98 u.g.n. jest rozstrzygana przez sąd powszechny w sprawie o wpis prawa własności w księdze wieczystej względnie uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Dopiero ujawnienie w księdze wieczystej własności podmiotu publicznoprawnego daje podstawy do powoływania się w obrocie prawnym na zdarzenie przejścia działek z mocy prawa na rzecz gmin.


Już tak zupełnie na marginesie warto wspomnieć, że pismo Burmistrza uzgadniające możliwość włączenia do drogi publicznej nie powinno być wydane ze względu na sprzeczność z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, albowiem lokalizacja w przedmiotowym planie drogi wewnętrznej (mającej obsługiwać działki inwestora) znajduje się w zupełnie innym miejscu niż uzgodnione przez Burmistrza lokalizacje zjazdów.

Na koniec tego długiego wywodu (niestety materia skomplikowana i jak widać stwarzająca problemy nawet u organu nadzorczego, jakim jest Wojewoda) na potwierdzenie naszej tezy, że decyzja o pozwoleniu na budowę nie powinna zostać w ogóle wydana, a Wojewoda na wniosek Stowarzyszenia Len powinien był wstrzymać wykonanie przedmiotowej decyzji, przywołujemy wyrok WSA w Lublinie, z którego wprost wynika, iż w sytuacji, gdy działa przeznaczona pod inwestycję nie posiada bezpośredniego dostępu do drogi publicznej, a istniejący dostęp pośredni do tej drogi nie odpowiada wymogom prawa, niemożliwe jest udzielenie inwestorowi pozwolenia na budowę.

Wyrok
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie
z dnia 9 czerwca 2009 r.
II SA/Lu 219/09

Pojęcie "drogi publicznej" dla potrzeb prawa budowlanego należy rozumieć według przepisów ustawy o drogach publicznych.

Jeżeli działka przeznaczona pod inwestycje nie posiada bezpośredniego dostępu do drogi publicznej, a istniejący dostęp pośredni do tej drogi nie odpowiada wymogom prawa, niemożliwe jest udzielenie inwestorowi pozwolenia na budowę.


Z tego co naliczyliśmy powinno być co najmniej 0:7. Jak widać niestety, „rozegranie z urzędami meczu” w duchu fair play nie jest łatwe, a przyrównując sytuację do wspomnianego na początku skeczu kabaretowego z lekarzem i pacjentem, jak pacjent (czyli protestujący mieszkańcy) nie przyjdzie i nie powie dokładnie lekarzowi (czyli urzędowi), gdzie i jakie błędy zostały popełnione, to nie ma co liczyć na realizację zasad określonych w art. 7 i 8 kpa, tj. dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli (…) prowadząc postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej!!!

Newsletter

Bądź na bieżąco - zapisz się do naszego newslettera!

KicinOnLine forum
Park Krajobrazowy Puszcza Zielonka
Len Kicin
Infoczerwonak